Focusing. Mądrość ciała – Serenity

Focusing. Mądrość ciała

10 kwietnia, 2024

W minoną sobotę wzięłam udział w w pierwszej Konferencji Focusingowej – focusing, rozwój, psychoterapia. W październiku zeszłego roku rozpoczęłam naukę Focusingu i będę uczyć się prawdopodobnie przez kolejne 2 lub 3 lata. Ale już teraz mogę wykonywać podstawowe sesje, jednak na razie chcę Wam opowiedzieć więcej metodzie jaką jest Focusing.

Focusing poszerza spectrum naszej percepcji. Focusing pomaga odnaleźć się w gąszczu emocji, rozpoznać w nim najważniejsze potrzeby i odnaleźć energię do działania, poprzez przywrócenie kontaktu z ciałem. Pomaga również napisać swój emocjonalny alfabet, dzięki rozpoznaniu felt sens’ów i nadaniu im znaczenia. Twórca tej metody Eugene Gendling nazywa felt sensem to co pojawia się w trakcie sesji w obrazach, smakach, pojedycznych słowach, odczuciach w ciele. Jest czymś więcej niż emocja, czymś w rodzaju wewnętrznej reakcji na osobę, sytuację lub wydarzenie. Obejmuje wszystko co nosimy w sobie na ten temat w danej chwili. Felt sens nie jest odczuciem per se, ale obrazem aktywności prawej półkuli mózgu, która odzwierciedla to co się dzieje z ciałem.

Focusing jest procesem, który z reguły nie kończy się na jednej sesji. Składa się z wielu mikroelementów. Te mikroelementy to pofragmentyzowane emocje, traumy, które na pozór nie tworzą logicznej całości, są mgliste. To są właśnie “felt sens’y”, które zbieramy w całość. Sprawdzamy wspólnie co one oznaczają w naszym życiu. Jak przywitanie ich, zakaakceptowanie i utulenie może wpłynąć na zmianę w naszym życiu.

Jaka jest w tym rola Towarzysza, czyli mnie? Bycie obecnym, dostrajanie się do osoby focusującej. Rezonwanie z nim/nią i wczuwanie się w egzystencjalne obawy klienta oraz komunikowanie tej empatii, poprzez powtarzanie wskazanych odczuć. Ubieranie je w słowa. Czasem, gdy usłyszymy z ust innej osoby, to samo co sami powiedzieliśmy przed chwilą, nabiera to siły i sensu, czyż nie?

W focusingu dobrze jest czasem pobyć w nie wiem. Bo to nie znaczy, że naprawdę nie wiemy co się z nami dzieje, tam pod spodem jest coś co domaga się uwagi, tylko potrzebuje więcej czasu. Nie musimy od razu tego nazywać. Czas też gra tu ważną rolę. Im więcej go damy osobie focusującej się, tym większa szansa na odkrycie znaczenia danego felt sens’u.

Niektórym z Was może przypominać to różne techniki mindfulness’owe i jest to dobry trop, jednak istnieje szereg różnic. W focusingu:

– z reguły jest z nami w procesie Towarzysz. Można robić focusing sobie samemu, jednak z moich obserwacji oraz obserwacji ekspertów, jest on mniej skuteczny w pojedynkę
– w medytacji zauważamy myśli/odczucia w ciele i puszczamy je dalej. W focusingu skupiamy się na nich, szukamy tych najważniejszych w chwili obecnej i pracujemy z nimi
– focusing zawiera się w kilku (werbalnych) krokach, które kierują nas do wewnątrz, a technik mindfulness jest bardzo dużo, łączą oddech, ruch itd. (istnieje focusing ruchu, ale o tym może w przyszłości :))

Kiedy warto spróbować focusingu? Zawsze 🙂 ale szczególnie:

  • jeśli chcesz na nowo połączyć się ze swoich ciałem
  • jeśli chcesz uwolnić się od nadmiernego krytycyzmu wobec siebie, zwiększyć miłość i akceptację dla siebie
  • jeśli chcesz poznać sposób radzenia sobie z przytłaczającymi emocjami
  • jeśli chcesz uwolnić się od blokad w podejmowaniu decyzji lub od nałogów
  • jeśli czujesz, że utknąłeś(aś) w swojej psychoterapii


Jeśli ciekawi Cię ta metoda to polecam zacząć od książki Ann Weiser Cornell “Focusing. Mądrość ciała”.
Możesz też zajrzeć do posta na Instagramie, w którym przedstawiłam po krótce historię powstania focusingu:

LINK: https://www.instagram.com/p/C12QZv-o2hS/

Jako, że się wciąż uczę, zapraszam na BEZPŁATNE sesje focusingu, które dołączam do każdego zabiegu na ciało.

Do zobaczenia!
N. 

Strona korzysta z plików cookies, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich użycie. Dowiedz się więcej: Cookies & RODO Akceptuję